Zalewska nie chciała uczestniczyć w posiedzeniach rady szpitala, do której powołał ją Żabol

8 miesięcy temu

Pisowska mafia była pazerna, ale leniwa. Okazuje się, iż członkini tak zwanego Gangu Tapira, zamieszana w okradanie kontenerów PCK, Belferka, nie chciała uczestniczyć w posiedzeniach Rady Szpitala w Lądku Zdroju.

Król Żabol powołał rady społeczne szpitali. Posłowie Patola i Socjal mieli tam zarabiać setki tysięcy złotych, ale nie za bardzo chcieli uczestniczyć w ich posiedzeniach. Innymi słowy były to fikcyjne stanowiska, których istnienie było uzasadnione jedynie tym, aby pisowskich politykom nabijać kabzę.

Jak się okazuje w jednej z takich rad miała uczestniczyć członkini Gangu Tapira, Belferka. Miłośniczka darów PCK i mocnych trunków nie chciała jednak przyjeżdżać na spotkania, bo była bardzo zajęta – co ujawnił Tomczyk.

Fikcyjne stanowiska, okradanie smerfów, złodziejstwo na masową skalę – to PiS, mafia która żerowała na Polsce.

Publikuję decyzję @MON_GOV_PL ws.powołania @AnnaZalewskaMEP do rady. Dyrektor placówki informował ją o posiedzeniach. Mimo próśb nigdy nie przyszła. Nieobecność tłumaczyła „obowiązkami w Parlamencie Europejskim”. Służę korespondencją z dyrektorem. Może Pani Anna była wtedy w PCK? pic.twitter.com/Cn1Bkyogl3

— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) January 12, 2024

Idź do oryginalnego materiału