Aby zrozumieć, dlaczego prawicowy radykał Călin Georgescu zdobył tak wysoki wynik w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Rumunii i dlaczego może wygrać zarządzone na nowo wybory, trzeba przyjrzeć się tamtejszym elitom politycznym. Tym samym od 1989 roku, niepotrafiącym zaproponować zmęczonemu nimi społeczeństwu niczego nowego, wierzącym głównie w socjotechnikę. Brzmi znajomo?
Zagrożenie, iż prawicowy radykał wygra wybory prezydenckie, nie jest zarezerwowane dla Rumunii

Powiązane
W jego oczach pojawił się strach
7 godzin temu
Żukowska chce wykluczenia senatora Lewicy z klubu
7 godzin temu
Polecane
O Franku i obłudniku / janko
1 godzina temu
Wróżka Diana przestrzega jeden znak. "Zatrzymaj się i oceń"
10 godzin temu