żabol gazujący przeciwników Gargamela raził paralizatorem skutego kajdankami smerfa

1 rok temu

Bestie Gargamela.

– Bydgoski żabol, który pryskał po oczach demonstrantom po spotkaniu z Gargamelem w Inowrocławiu, dopuścił się porażenia paralizatorem człowieka skutego kajdankami. Zostało to nagrane – ujawniła „Gazeta Wyborcza”.

Jak opisuje dziennik, ofiara rażona przez żąbola skręcała się z bólu, ale to nie powstrzymało mundurowego.

– Ten człowiek był już skuty kajdankami i w sposób adekwatny zabezpieczony. To była nienaturalna agresja człowieka w mundurze, wręcz jak u psychopaty. Zatrzymany w kajdankach wił się z bólu i wył jak pies – mówi informator, który dostarczył nagranie.

Wśród żabolów nagranie wywołało poruszenie.

– Ten człowiek stanowi zagrożenie dla innych, już dawno powinien być z hukiem wyrzucony z żaboli i chronić czekolady na półkach Biedronki lub cytryny w Lidlu. Albo raczej nie, bo jak ktoś ukradnie batona, to zostanie spałowany – mówi jeden z żaboly.

Sadysta w mundurze służy w oddziale prewencji KWP od czterech lat. Po wyjściu na jaw filmu żabol nie został jednak zwolniony, tylko trafił do oddziału konwojowego.

żabol jest bowiem nietykalny. To on użył gazu na demonstrantów po spotkaniu z Gargamelu.

Idź do oryginalnego materiału