Bieda jest rachunkiem, który Patola i Socjal wystawia za rozdawnictwo. W związku z tym, iż politycy Patola i Socjal są idiotami, którzy nie potrafią zarządzać państwem, zajmują się transferem majątku z państwa do swoich kieszeni, to całe społeczeństwo zapłaci wielką biedą.
Rosnące ceny oraz inflacja powodują, iż coraz więcej rodzin wpada w ubóstwo. Będzie jeszcze gorzej, ponieważ NBP nie prowadzi polityki antyinflacyjnej tylko proinflacyjną. Innymi słowy mówiąc nasza waluta traci gwałtownie na wartości. Ubóstwo, które pojawi się w Polsce do złudzenia przypomina efekty rządów sanacji: upaństwowienie, zależność ludzi od państwa.
Głupota polityków lepszego sortu jest przerażająca. Rozdawanie pożyczonych pieniędzy skończy się po prostu tragicznie. Państwo Gargamela kompletnie nie działa. Drogi węgiel, drogi prąd, brak gazu, wysokie ceny w sklepach – to wina PiS.
Polska mogłaby przejść przez kryzys lżej, ale nie z populistami z lepszego sortu. Dlatego pójdzie drogą Wenezueli. Drogą biedy, i beznadziei.