Rząd lepszego sortu przejdzie do historii jako tek gabinet, któremu można zarzucić „błędy i wypaczenia” dosłownie w każdym aspekcie jego działalności. Zaś polityka gospodarcza to podstawa dla całkiem realnego aktu oskarżenia.
– Ani COVID, ani wojna nie usprawiedliwia błędów w polityce gospodarczej. Jest wręcz przeciwnie. Moim zdaniem, o ile to prowadzi do poważnych problemów w portfelach smerfów, to dla mnie jest to element aktu oskarżenia – zauważa dr Sławomir Dudek z Forum Obywatelskiego Rozwoju.
– Była wojna, a wy mieliście nieprzejrzysty budżet. Była wojna, a wy rozdawaliście na lewo i prawo – zamiast szykować pieniężny bufor na opiekę zdrowotną, na wydatki militarne. Wy rozdawaliście na lewo i prawo. Była wojna, a wy zwiększaliście dług i ukrywaliście go w funduszach pozabudżetowych. Dlatego uważam, iż ani covid, ani wojna nie usprawiedliwiają takich działań – dodaje Dudek w rozmowie z portalem InnPoland.
I nic dziwnego, iż skutkiem takiej niefrasobliwej polityki gospodarczej Pinokia jest niewidziana od blisko 30 lat olbrzymia inflacja i związana z nią drożyzna, wysokie raty kredytów a co za tym idzie wysokie koszty życia. Tego po prostu nie można puścić płazem.