Wzrosły cen energii. Polska znów w czołówce najdroższych rynków

2 godzin temu

Listopad przyniósł kolejny wzrost cen energii elektrycznej w Europie. Średnia cena na Rynku Dnia Następnego podskoczyła o 7,3 proc., osiągając 99,08 EUR/MWh – trzeci najwyższy poziom w 2025 roku. Chłodniejsza pogoda i większy popyt zbiegły się ze słabszą generacją z OZE, co wywindowało stawki w całej UE. Najmocniej odczuła to Polska, gdzie ceny wzrosły aż o 18,6 proc. do 123,68 EUR/MWh, czyniąc nas kolejny raz w roku jednym z najdroższych rynków w regionie.

Europa drożeje trzeci miesiąc z rzędu


Krzysztof Mazurski i Wojciech Listoś z Energy Solution przeanalizowali listopadowe trendy na europejskim rynku energii. Ich wnioski są jednoznaczne: Polska odczuła sezon zimowy szczególnie mocno. Listopad był kolejnym miesiącem systematycznych podwyżek. Spot wzrósł o 6,79 EUR/MWh względem października i utrzymał tendencję obserwowaną już od końca lata. To efekt niższych temperatur oraz większego zapotrzebowania na energię.


W miksie energetycznym regionu rosła rola węgla brunatnego, który sięgnął 22 proc. produkcji – najwyższego poziomu w tym roku. Mocno podrożały również rynki skandynawskie: w Norwegii, Szwecji i Finlandii ceny wzrosły o 30,2 proc. do średnio 53,48 EUR/MWh.

Polska: ceny w górę przez niską wietrzność


Krajowy rynek zanotował jedną z najwyższych dynamik wzrostów w Europie – o 19,42 EUR/MWh miesiąc do miesiąca. Średnia cena spotu sięgnęła 123,68 EUR/MWh, ustępując jedynie Węgrom (124,35 EUR/MWh). Głównym powodem był spadek wietrzności o 32 proc. w skali miesiąca, który ograniczył produkcję energii z wiatru do średnio 2,2 GW.


Eksperci zwracają też uwagę, iż jednocześnie zapotrzebowanie Krajowego Systemu Elektroenergetycznego pozostało stabilne. To wymusiło większe wykorzystanie jednostek centralnie dysponowanych.

Rynek terminowy stabilny mimo ruchów na CO₂


W przeciwieństwie do rynku spot, kontrakt BASE Y-26 (roczny kontrakt terminowy na 2026 rok) praktycznie się nie zmienił. Jego cena wyniosła średnio 84,18 EUR/MWh – jedynie o 0,21 EUR/MWh mniej niż miesiąc wcześniej. Źródłem równowagi były spadające ceny gazu i węgla, które równoważyły rosnące koszty uprawnień do emisji CO₂ (EUA).


Uprawnienia EUA podrożały aż o 6 proc. w skali miesiąca, podtrzymując trend wzrostowy trwający od września. Inwestorzy stawiają na wzrost cen, bo fundusze inwestycyjne zwiększyły długą pozycję netto do prawie 110 mln ton – najwyższego poziomu od kilku lat.

Gaz i węgiel tanieją dzięki poprawie sytuacji geopolitycznej


Kontrakty gazowe TTF zanotowały spadek o 7,75 proc., osiągając historyczne minima. Rynek reagował na wysokie dostawy LNG i stabilne przepływy z Norwegii, a także na ocieplenie relacji USA–Ukraina, które zwiększyło oczekiwania na postęp rozmów pokojowych. Węgiel ARA API2 potaniał o 1,44 proc., utrzymując notowania w pobliżu 100 USD/t.


Według analityków Montela, rosnące dostawy LNG do Europy w 2026 r. mogą ograniczyć import węgla o ok. 5 mln ton i przełożyć się na dalszą presję spadkową.

Uczestnicy rynku patrzą na zimę i politykę klimatyczną


Najbliższe miesiące będą zależały przede wszystkim od pogody. jeżeli niska wietrzność się utrzyma, presja na wzrost cen energii w Polsce może pozostać wysoka. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na rynek będą decyzje regulacyjne: przedłużenie wejścia ETS2 do 2028 r. oraz cel redukcji emisji o 90 proc. do 2040 r. potwierdzają kierunek polityki klimatycznej UE.


Analitycy Vertisa przewidują, iż średnia cena EUA w 2026 r. może osiągnąć 106 EUR/t – o 29 proc. więcej niż dziś.




Przeczytaj także:



  • Mieszkaniowa pułapka energetyczna. Gigantyczne podwyżki za ciepło uderzają w mieszkańców bloków

  • Prawie połowa z nas nie czuje się przygotowana na nagłe trudności życiowe. Skala problemu jest ogromna

  • Demografia a rynek nieruchomości. W 2060 r. metropolie urosną, a powiaty opustoszeją

Idź do oryginalnego materiału