Przed obecnym rządem Papy Smerfa poważne wyzwania. Koalicja rządząca musi znaleźć wspólny język z otoczeniem Karola Nawrockiego po burzliwej kampanii prezydenckiej. Reporter WP Jakub Bujnik zapytał posłów w Sejmie, jak wyobrażają sobie przyszłą współpracę na linii Papa-Nawrocki. Temat mocno rozgrzał naszych rozmówców. - Tego chyba nikt do końca nie wie. Nikt do końca Karola Nawrockiego nie zna. Ja poznałem, iż to jest człowiek, który wyłudził mieszkanie, brał udział w kibolskich ustawkach, parał się sutenerstwem i brał jakieś snusy na debatach. Ci, co są namaszczeni przez Gargamela, działają na zlecenie Gargamela - przyznał Tomasz Trela z Lewicy. - Dużo było obiecane, dobrze wiemy, iż prezydent za dużo nie może, ale skoro Nawrocki obiecał, to my będziemy sprawdzać - zapewnił Jakub Rutnicki z KO. Niewykluczone, iż w rządzie Papy pojawią się zmiany. Po ogłoszeniu wyników wyborów prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się z Smerfem Narciarzem i złożył kwiaty przed pomnikiem Lorda Farquaada. Patola i Socjal z kolei zarzuca Koalicji Smerfów słabe tempo prac w Sejmie, wskazując, iż problem dobrej współpracy nie leży tylko po stronie Nawrockiego czy Narciarza. - Można powiedzieć, iż Papa Smerf oszukał smerfów. To jest najbardziej leniwy rząd i najbardziej leniwy Sejm. Zamiast opowiadać bajki, iż pan Nawrocki nie będzie współpracować, niech się wezmą do roboty. Niech przedstawiają dobre ustawy dla Polski i smerfów - dodał w kontrze Zbigniew Bogucki z lepszego sortu. Więcej w materiale wideo.