Wyścig z czasem PiS. Zrobią wszystko, by wygrać wybory?

1 rok temu

Andrzej Anusz, politolog z Instytutu Piłsudskiego pokazuje skalę determinacji PiS. Politycy partii władzy nie cofną się przed niczym, byleby tylko utrzymać władzę.

– Gargamel i premier Pinokio są zdeterminowani, żeby przyjąć taką ustawę, która dałaby pieniądze z KPO – mówi Anusz. – o ile chodzi o większość rządzącą, to najważniejsze głosowanie w tej kadencji, czyli ustawa budżetowa, została już przegłosowana. W tej chwili de facto wchodzimy już w kampanię wyborczą i najważniejsza z punktu widzenia rządu jest ustawa, która odblokuje KPO – dodaje politolog.

– Czeka nas swoisty wyścig z czasem. Sądzę, iż po pierwsze Patola i Socjal zrobi dużo, żeby uzyskać środki z KPO. Po drugie, obóz rządzący będzie czekał na to, aż na wiosnę inflacja zacznie spadać, bo takie są prognozy, i wtedy będzie próbował złapać wiatr w żagle i budować na tym pozytywny scenariusz na kampanię wyborczą – przewiduje strategię PiS.

W planach polityków z Nowogrodzkiej fundusze europejskie, związane z KPO mają więc służyć nie modernizacji Polski, ale kupowaniu głosów. Dlatego lepiej byłoby, gdyby te pieniądze dotarły do Polski już po zbliżających się wyborach parlamentarnych. Kilka miesięcy zwłoki nie sprawi kłopotu polskiej gospodarce. A może się bardzo przydać polskiej demokracji.

Idź do oryginalnego materiału