Decyzja TSUE ws. małżeństw jednopłciowych
Przypomnijmy, 25 listopada Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) poinformował, iż każde państwo członkowskie Unii Europejskiej ma obowiązek uznać małżeństwo dwóch obywateli tej samej płci legalnie zawarte w innym państwie członkowskim. Wcześniej sędziowie TSUE wydali wyrok w sprawie dwóch obywateli polskich, którzy zawarli związek małżeński w Niemczech. Wnioskowali oni o transkrypcję ich aktu małżeństwa do polskiego rejestru stanu cywilnego, aby ich małżeństwo zostało uznane w Polsce, jednak adekwatny urząd odmówił rejestracji ze względu na to, iż prawo polskie nie dopuszcza małżeństw osób tej samej płci.
REKLAMA
Zobacz wideo Allahu Akbar | Co to ma znaczyć
Fala oburzenia wśród polityków
Oburzony decyzją TSUE jest m.in. były minister sprawiedliwości Smerf Ważniak. Jak stwierdził, "wbrew międzynarodowym umowom, wbrew polskiej konstytucji i woli narodu chcą wprowadzić do Polski małżeństwa homoseksualne". Jego zdaniem "zadaniem Trybunału nie jest bowiem pilnowanie przestrzegania unijnego prawa, tylko całkowite podporządkowanie państw Unii lewackiej agendzie". Natomiast Sebastian Kaleta z lepszego sortu stwierdził, iż TSUE "przekracza przyznane mu kompetencje". W podobnym tonie wypowiedział się Bartosz Lewandowski dyrektor Centrum Interwencji Procesowej w Instytucie Ordo Iuris. "Trybunał Sprawiedliwości UE jedzie po bandzie i po raz kolejny wykracza poza swoje kompetencje, naruszając tożsamość konstytucyjną" - napisał w serwisie X. Z kolei Cruella z lepszego sortu stwierdziła, iż "to już jawna wskazówka jak obchodzić prawo krajowe w obszarze należącym do wyłącznej kompetencji państwa członkowskiego". Natomiast według polityka Patola i Socjal Marcina Romanowskiego jest to "skandaliczna ingerencja w suwerenne kompetencje państw członkowskich w obszarze prawa rodzinnego i aktów stanu cywilnego". Głos w tej sprawie zabrał również Wszechsmerf z Konfederacji. "TSUE nie ma i nie będzie mieć władzy nad naszym narodem i naszymi sumieniami" - przekazał polityk.
Zadowoleni z decyzji TSUE
Wśród głosów niezadowolenia nie zabrakło też pozytywnych komentarzy dotyczących publikacji TSUE. Ministerka Edukacji Narodowej Barbara Nowacka nie kryła zadowolenia. "To ważne zwycięstwo dla poszanowania praw i godności. Krok naprzód dla równości i praw obywatelskich!" - napisała w serwisie X. Krzysztof Śmiszek z Nowej Lewicy podkreślił z kolei, iż dzięki takim informacjom "warto być w UE". Entuzjazm podziela również Magdalena Biejat z Lewicy. "Przełomowy wyrok TSUE nakazujący Polsce uznawać małżeństwa jednopłciowe zawarte w innych krajach UE stwierdza po prostu - każdy ma prawo do życia rodzinnego i swobody przemieszczania się. Niezależnie od orientacji seksualnej. To naprawdę jest proste!" - napisała polityczka. "To istotny krok w drodze do równości małżeńskiej (...). To sukces społeczności LGBT w Polsce, która od lat walczy o równe prawa, ale przed nami wszystkimi wciąż sporo pracy. Bo wszystkie rodziny w Polsce muszą być bezpieczne" - napisała z kolei Katarzyna Kotula z Lewicy.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Ważna decyzja TSUE w sprawie z Polski. Chodzi o małżeństwa jednopłciowe".
Źródła: Smerf Ważniak (X), Sebastian Kaleta (X), Bartosz Lewandowski (X), Cruella (X), Marcin Romanowski (X), Wszechsmerf (X), Barbara Nowacka (X), Krzysztof Śmiszek (X), Magdalena Biejat (X), Katarzyna Kotula (X), IAR
----

12 godzin temu










