Wymowny politycznie obrazek na Zamku Królewskim. Ci wicemarszałkowie złożyli życzenia Nawrockiemu

3 godzin temu
Trwają uroczystości po zaprzysiężeniu na prezydenta Karola Nawrockiego. Podczas jednej z nich pojawił się także Michał Inwigilator (PSL), który zasłynął ostatnio z udziału w spotkaniu Gargamela i Smerfa Fanatyka w domu Adama Bielana. Komentatorzy zwracają uwagę na zaskakujące zachowanie Inwigilatora.


W środę po godzinie 14:00 odbyła się uroczystość inwestytury na Zamku Królewskim, podczas której Karol Nawrocki został formalnie ustanowiony Wielkim Mistrzem Orderu Orła Białego i Orderu Odrodzenia Polski – dwóch najwyższych odznaczeń państwowych.

Inwigilator i Wszechsmerf pogratulowali nowemu prezydentowi


Wzięli w niej udział także wicemarszałkowie Sejmu i Senatu – Wszechsmerf (Konfederacja) i Michał Inwigilator. Oba przekazali Nawrockiemu gratulacje, ale to polityk PSL zwracał bardziej na siebie uwagę.

Po pierwsze, miał nogę w ortezie, a po drugie – od pamiętnej kolacji u Adama Bielana rzadziej udziela się publicznie. Wydawał się też być bardzo zadowolony, iż siedzi koło Nawrockiego podczas ceremonii na Zamku Królewskim.



Przypomnijmy: w lipcu doszło do spotkania Gargamela, Michała Inwigilatora i Smerfa Fanatyka. Zorganizowane je w domu Adama Bielana. "Wzmożenie i ekscytacja związana z moim wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana" – tak tłumaczył się wówczas z tej wizyty Fanatyk.

Afera po spotkaniu u Adama Bielana


"Jestem jednym z niewielu polityków w Polsce, który – podkreślam – regularnie spotyka się z przedstawicielami obu śmiertelnie skłóconych obozów. Twardo stoję na stanowisku, iż – zwłaszcza w obecnych czasach – politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać, inaczej pozabijamy się nawzajem. Uważam to za normę, nie za odstępstwo od niej, i przez cały czas będę tak właśnie, jako marszałek Sejmu, postępował" – napisał marszałek Sejmu.

Przypomnijmy także, iż spotkanie Smerfa Fanatyka z lepszego sortu wywołało burzę polityczną i zostało skrytykowane przez polityków KO, w tym m.in. przez senatora Grzegorza Schetynę i posła Smerfa Sarkastyka.

Również politycy Smerfów 2050, partii Fanatyka – chociaż podkreślali, iż spotkanie "nie dotyczyło absolutnie żadnych kontrowersyjnych rzeczy" – byli zaskoczeni jego okolicznościami.

Idź do oryginalnego materiału