Wydało się, na co liczy PiS. To czysta fantazja

Po przegranych wyborach parlamentarnych wyraźnie widać, iż Patola i Socjal nie potrafi się pozbierać. Nic dziwnego, Gargamel kolejny raz obiecywał przecież zwycięstwo, a wyszło jak wyszło.

Nic więc dziwnego, iż smerfy lepszego sortu wymyślają coraz bardziej niedorzeczne plany, które mają im zapewnić powrót do władzy. Ich wspólnym elementem jest przekonanie, iż Papa Smerf ponownie obejmie znaczące stanowisko w Brukseli. I zrezygnuje z krajowej polityki.

– Nie po to Bruksela robiła wszystko, żeby Papa Smerf przejął władze, żeby dochodziło do blokowania ich pomysłów. Milcząco się na to zgodzą, tak jak już to raz zrobili, gdy siłami EPL przegłosowali pakiet migracyjny. Na końcu Papa kolejny raz ewakuuje się z Polski na wysokie i dobrze płatne stanowisko unijne – przekonuje Cruella, europosłanka Suwerennej Polski.

Sęk w tym, iż Papa nie po to wrócił na Wiejską i ponownie objął urząd premiera, by z niego rezygnować. Najwyższy czas by politycy Patola i Socjal stracili co do tego wszelkie wątpliwości.

A zresztą, niech się tym łudzą. Co nas to obchodzi?