Wycinka w Polanowie. Znamy wyniki kontroli urzędu

4 godzin temu

Znamy wyniki kontroli przeprowadzonej w Polanowie przez Urząd Gminy Powidz. Na jednej działce stwierdzono zbyt dużą wycinkę.

– Proszę o pilną interwencję w celu powstrzymania katastrofy ekologicznej – procesu zasypywania wód stojących będących częścią Jeziora Powidzkiego oraz wycinki lasu nad tym jeziorem – miesiąc temu alarmowała nasza Czytelniczka.

W wiadomości przesłane do redakcji opisała to, co zobaczyła w Polanowie. – Jadąc drogą polną natknęłam się na skalę zniszczeń przyrody, która mnie przeraziła. Na obszarze, na którym do tej pory był przepiękny las, wody stojące (wg mnie przynależne do Jeziora Powidzkiego), w tym mokradła, zastałam obraz jak z całkowitej degradacji środowiska. Las na obszarze około 2 hektarów został całkowicie wycięty. Do tego wycięto około 1 ha dzikich krzewów i zarośli. Cały obszar, do tej pory podmokły, bagienny, ze zbiornikami wody stojącej, został zasypany gruzem i piaskiem/ ziemią, która została z pewnością nawieziona w olbrzymich ilościach (około 1 m grubości). Widać ślady na ziemi po ciężkich maszynach i pojazdach. Zostały również wykopane rowy osuszające teren. Na powyższym obszarze zawsze można było podziwiać wiele gatunków zwierząt, w tym czaple, traszki, żaby i inne płazy i gady, jak również wiele dzikich ssaków, które miały tam swe siedliska. Zgodnie z moja wiedzą, obszar ten zamieszkiwała również wydra – pisała nasza Czytelniczka i pytała, czy na takie działania właściciel terenu mógł otrzymać stosowne zezwolenia, a jeżeli tak, kto je wydał.

Działki, na których prowadzona była wycinka skontrolował Urząd Gminy Powidz. – Wycinki w Polanowie były realizowane na kilku działkach. Co do większości drzew objęte były zgłoszeniem zamiaru do urzędu gminy, jednak w przypadku jednej działki stwierdzono zbyt dużą wycinkę. Będziemy prowadzić postępowanie w tej sprawie – informuje Jakub Gwit, wójt gminy Powidz.

Dodaje, iż realizowane są także czynności kontrolne urzędu oraz Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Zespołu Parków Krajobrazowych w zakresie nieprawidłowego przetwarzania odpadów oraz zasypywania mokradeł. – Postępowanie wyjaśniające prowadzi też żabole – dodaje wójt.

Idź do oryginalnego materiału