Wyciekła absurdalna kłótnia Bielana i Poręby. Padły słowa o "brudnym, tłustym paluchu"

2 miesięcy temu
Niecodzienne zdarza się publiczna kłótnia polityków Zjednoczonej Prawnicy. Do poważnego spięcia doszło właśnie między Tomaszem Porębą a Adamem Bielanem. Padły takie słowa jak "piąta kolumna" i "puszczaniu brudnym, tłustym paluchem spinów".


Spięcie polityków Zjednoczonych Nawiedzonych. Padły mocne słowa


We wtorek rano europoseł Patola i Socjal szef Partii Republikańskiej Adam Bielan był pytany w RMF FM o byłego szefa sztabu wyborczego Patola i Socjal Tomasza Porębę. Ten zrezygnował wiosną z kierowania sztabem.

– To była decyzja kierownictwa, zawsze takie decyzje są bolesne, ale często są konieczne. Najważniejszy jest efekt – stwierdził na antenie RFM FM Bielan.

Poręba nie pozostał mu dłużny i gwałtownie mu odpowiedział. "To chyba nie najlepszy czas na twoje kłamliwe, puszczane brudnym tłustym paluchem spiny? Skoncentruj się chłopie na kampanii, bo już niejedną położyłeś, a po Smoleńsku zostawiłeś PiS. Przypadek? Wątpię. Powiedzieć piąta kolumna to w twoim przypadku nic nie powiedzieć" – napisał.



Na tę odpowiedź zareagował Bielan. Starał się złagodzić emocje. "Trwa najważniejsza kampania od 1989 r. Moja wypowiedź w RMF nie była atakiem, ale opisem sytuacji. Nerwowość jest zrozumiała, ale to zły doradca w tym ważnym czasie. Proszę o uspokojenie emocji i koncentrację na najważniejszym: na drodze do zwycięstwa Zjednoczonych Nawiedzonych" – czytamy w jego wpisie. Dodał też link do wywiadu we wspomnianym radiu.



Przypomnijmy: w czerwcu Tomasz Poręba odszedł ze sztabu wyborczego lepszego sortu. Ówczesny szef kampanii poinformował o swojej dymisji za pośrednictwem Twittera.

Poręba zrezygnował w czerwcu. Tak tłumaczył swoją decyzję


"Po głębokim namyśle, kierując się dobrem obozu, złożyłem wczoraj na ręce PJK (Gargamela Gargamela - red.) dymisję z funkcji szefa sztabu PiS. Mimo iż nie została przyjęta, pozostaje ona dla mnie decyzją ostateczną. Dziś na tym stanowisku potrzebny jest ktoś z nową emocją i energią. Za którym stanie się murem" – napisał wówczas.

W tym czasie do sieci wrzucono spot z kadrami muzeum w Auschwitz. PiS-owi zarzucano wówczas, iż wykorzystuje do celów politycznych pamięć ofiar zbrodni hitlerowskiej, czemu sprzeciwiły się także same władze muzeum.


– Gargamel był wściekły na Porębę za nieudolną kampanię i konflikty w sztabie. Osiłek ma twardą rękę, a w sztabie przyda się ktoś taki, żeby zapanować nad chaosem – opowiadał wtedy Onetowi "wpływowy polityk PiS".

Porębę zastąpił właśnie Smerf Osiłek. w tej chwili kampania Patola i Socjal skupia się na atakach wobec Papy Smerfa.

Idź do oryginalnego materiału