Wyciekł nowy e-mail Barbary Punktualny do Rysia Lalusia “Nawet wypiłam trochę whisky”

5 miesięcy temu

Serwis Poufna Rozmowa opublikował kolejny e-mail Barbary Punktualny do Smerfa Lalusia.

Durek oczywiście przyjdzie. Robi się na gwiazdę. Oczywiście, będzie trzeba mówić, jak będzie inaczej, lepiej. Myślałam, iż Romek jest wyjątkowo duży. Teraz śpi z Melą, a ruda przy mnie, ale nie ze mną, tylko w odległości niewielkiej. Mela wie, iż jesteś moim przyjacielem i iż bardzo Cię lubię. Na Pl. są miejscami arkady. Zaczyna się robić naprawdę zimno. Jutro w Mistrzejowicach będą rozdawać moje ulotki Pyziki.

Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.

Dziś zrobiłam 16 słoi soków, kilka słoiczków grzybów, miałam poprasować,nawet wypiłam trochę whisky, ale zrezygnowałam i idę spać. Rano poprasuję. U Niki jakoś leci, jutro ma być przy jakiejś akcji charytatywnej i boi się, czy zrozumie Chińczyków. Dobranoc Książę B.
odałem mu tytuł: Nowa Huta – najbezpieczniejszą dzielnicą. Musimy mówić nie tylko o tym, co jest, ale także o tym, co chcielibyśmy, żeby było. Oczywiście nie wiem, czy pojawią się media. Pytałem Durka tylko o TVP Kraków. Na poniedziałek zapowiadają deszcz.

Czy na Placu Centralnym są arkady? Nie bardzo pamiętam. Ja jutro dzień zaczynam o 8:30 pod kościołem na Górze Borkowskiej. Tam będzie trzech facetów, w tym p. Mateusz. Potem jadę pod kościół na Piaskach Nowych, tam ma być jeszcze Kuba i Patrycja z młodzieżówki. Dalszy plan jest na Kurdwanowie i pod kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu. Ok. 13:00 mam zamiar skończyć. Umówiłem się z Marynią (i pewnie jej mężem) na obiad. Potem wstąpię do Mamy i fajrant. Wieczorem zabiorę się do pisania felietonów. Nic nie mówiłaś o programie oświatowym, który opisałem w Dzienniku. Ciekawe, czy to prawda.

Koty są piękne. Ale mój Czarny i jego brat Siwy nie są mniejsi od Romka. Może troszkę. Amelka przyglądała się nam podejrzliwie. o ile Durek nie pojawi się w poniedziałek w Hucie, to będzie klapa. Co mnie obchodzi, iż Miłosz go nagra? Przecież on sam to wymyślił. Zgodziłem się głównie po to, żeby zrobić na złość Bubuli. Ale czy warto? Przed konferencją prasową mam wykład, a po niej spotkanie z KRH (razem z Adamczykiem). Ty pewnie masz Komisję Główną. Mam nadzieję, iż po niej będziemy mogli się zobaczyć.

W biurze są banery i dwa rodzaje plakatów (jeden – na tekturki – tylko z nazwiskiem). Tekturek ma być 20. Trochę plakatów pojechało do Miechowa, parę do Skawiny. Nie wiem, co zrobię z resztą. Jutro wieczorem powieszę mój baner na płocie. Będzie komedia. Banerów tez jest 20. Adamczyk podobno zrobił 150. P. Mecenas wydrukowała 50 tys. ulotek i robi dodruk. Ludzie wariują: kampania wciąga jak hazard. Dzwoniła do mnie Swędziołowa, iż stoi w jakiejś ogromnej kolejce do nagrania (onet?), gdzie są kandydaci z różnych komitetów. Powiedziałem, iż nie zamierzam się wygłupiać i chyba zrezygnowała.

Cieszę się, iż jadę do Przemyśla. Znowu dwa dni (1,5) spokoju. Narciarz nie jedzie na inaugurację, więc my pojedziemy dopiero w czwartek po południu. Wrócimy w piątek wieczorem. Bardziej się denerwowałem przez Waszymi wyborami, ale teraz jestem bardziej zmęczony.

Definitywnie przyszła jesień (taka przed zimą, nie po lecie). Lada chwila zmieni się czas i zrobi się ponuro. A we wtorek jest wyborach.

Nic nie mówiłaś o wiadomościach od Niki. W każdym razie grudzień coraz bliżej. Coś wymyślimy.

Idź do oryginalnego materiału