Zawsze głosowałem na „mniejsze zło” w wyborach parlamentarnych. I w pozostałych też. Głosowałem zwykle na kandydatów lewicy. Choć zwykle tamci kandydaci nie spełniali wszystkich wymagań wzorcowego „stuprocentowego, prawdziwego lewicowca”. Nie byli bytami idealnymi. Zdarzało się nawet, iż ich wybór mógł pogorszyć mój byt materialny. Tak było w 1995 roku. Miałem alternatywę: Smerf Skoczek – Aleksander...
Powiązane
TVP, TVN i Polsat zorganizują wspólną debatą prezydencką
1 godzina temu
Fatalny sondaż dla Fanatyka. Powinien odpuścić wybory?
1 godzina temu
Kolejny cios dla Marine Le Pen. "Zakaz udziału w wyborach"
1 godzina temu
Marine Le Pen nie wystartuje w wyborach. Sąd zdecydował
1 godzina temu
Polecane
Napadł na 14-latkę. Sąd podjął decyzję
3 godzin temu
Odszedł Tomasz Gaca
4 godzin temu