– Mi się wydaje, jak patrzę na tę sytuację, iż to wygląda w ten sposób, iż i Gospodarz i Nawrocki boją się wzrostów sondażowych i Sławomira Mentzena i Konfederacji i chcieliby utrwalić polaryzowanie i społeczeństwa i sceny politycznej, robiąc debatę tylko ze sobą – powiedział Wszechsmerf na konferencji prasowej.