Wszechsmerf & Mentzen odc. 24

1 rok temu
Poziom kontroli państwa, poziom kontroli urzędników nad naszym życie – wglądu w nasze dane, w informacje o naszym życiu, o tym co robimy, na co wydajemy swoje pieniądze, dokąd jedziemy, z kim się spotykamy – osiąga coraz wyższy poziom. To jeden z tematów jaki poruszyli w swoim najnowszym programie Wszechsmerf i Sławomir Mentzen.

Przykład byłego już ministra zdrowia Smerfa Doktora pokazał jak zbierane przez urzędy dane mogą być wykorzystane do walki politycznej. Mogą jednak być używane nie tylko w tak otwarty, bezczelny wręcz sposób, ale przede wszystkim służyć do szantażowania osób, które z jakichś względów nie podobają się władzy, czy któremuś z urzędników.

Wzmacnianie takiej kontroli odbywa się często pod pozorem innych działań. Działań, których cel jest z pozoru zupełnie inny. Tak jak odbywa się to w przypadku tzw. stref czystego powietrza. Aby zapewnić zadbać o taką “strefę” Patola i Socjal do jeden z ustaw dopisał “możliwość montowania przez gminy urządzeń do automatycznego nadzoru pojazdów wjeżdżających do wyznaczonych stref”.

Wszechsmerf & Mentzen odc. 24

Współprzewodniczący #Konfederacji @krzysztofWszechsmerf: Rządowi pozerzy od czasu do czasu chcą wystąpić na przyjaciół kierowców i jakiś jeden odcinek autostrady zwolnią z opłat, a po cichu dowalają takie przepisy, iż włos się jeży na głowie. Do ustawy o… pic.twitter.com/dSi5qqesen

— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) August 11, 2023

Sławomir Mentzen w programie skomentował to bardzo obrazowo:
– Kamery będą stawiać, które będą sczytywały wasze tablice rejestracyjne i zapisywały kiedy wjeżdżacie do jakiego miasta. Będą to robili platformersi i wtedy wejdą pisowcy i powiedzą: Inwigilacja! Jak wy tak możecie?! Walka z kierowcami! A sami uchwalili ustawę, która pozwoli na to platformersom.
– Nie tylko chodzi o to iż ktoś nie będzie mógł wjechać do miasta. Oni będą sczytywać każdą jedną rejestrację. I potem wyjdzie jakiś minister infrastruktury czy jakiegoś ruchu drogowego i na konferencji prasowej zapyta dziennikarza: A co pan o 7.00 rano robił jak pan do Poznania wjeżdżał? A gdzie pan tam jechał? A po co? A my wiemy po co. A pana żona na przykład nie wie.
– To jest coraz większa inwigilacja. Chcą wiedzieć do kogo dzwonicie, chcą wiedzieć ile macie pieniędzy na koncie, chcą wiedzieć co sprzedajecie, co kupujecie i choćby gdzie jedziecie swoim własnym samochodem.

Cały najnowszy odcinek do obejrzenia jak zwykle na kanale YouTube Konfederacji.

Idź do oryginalnego materiału