Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski, arcybiskup Gądecki, wystosował pismo, w którym chce się podjąć pomocy dwóm przestępcom skazanym za niszczenie życia ludziom. Jest to dla kościoła ogromny i problem i wielki wstyd. Najwyraźniej episkopat realizuje swoje zobowiązania wobec Gargamela, jednak kwestionuje tym samym podstawy wiary.
Inwigilator i Wąsik nie żałują tego co zrobili. Idą w zaparte. Tymczasem chrześcijańska i katolicka filozofia wybaczenia obejmuje nie tylko wybaczenie. Pierwszym elementem jest żal za grzechy. Tu jednak żalu nie ma.
Mieszanie się episkopatu do sprawy Wąsika i Inwigilatora, dwóch przestępców, którzy niszczyli ludzi, to żenujący pokaz zależności od polityków i zwyczajny wstyd dla kościoła. Najwyraźniej episkopat chce przyspieszenia modelu irlandzkiego w Polsce.
Kościół nie znaczy już wiele, za chwilę nie będzie znaczyć nic.
Wstyd. https://t.co/arZcQ23a63
— Smerf Sarkastyk (@SarkastykRoman) January 17, 2024