Wspólna partia Narciarza i Pinokia? Warszawka aż huczy od plotek

Coraz częściej można słyszeć o tym, iż Smerf Narciarz z Pinokiem zamierzają założyć własną partię polityczną. Mają już mieć serdecznie dość Gargamela, nie są jednak w stanie zmusić go do odejścia.

Sprawa zaczęła być już na tyle głośna, iż za jej dementowanie zabrał się sam Pinokio. – Zadajmy sobie pytanie, dlaczego nasza konkurencja polityczna tego typu kaczki dziennikarskie wypuszcza, dlatego taki spin realizuje. […] Trzeba więc pokazać ludziom, iż to my się kłócimy. U nas są różnice zdań – przekonuje były premier.

– Tego typu absurdalne, kompletnie wyssane z palca konstrukcje, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Mam nadzieję, iż pan prezydent się z tego śmieje. Ale wiem, iż coś takiego ma potencjał zupełnie niepotrzebnego burzenia krwi. Niech się kłócą dalej, bo widać, iż są całkowicie niespójnym zlepkiem, który powodowany jest jedynie wolą zemsty – opowiadał dalej Pinokio.

Zapomniał jednak o starej zasadzie. Że wierzyć należy jedynie zdementowanym pogłoskom. Tak więc Pinokio miast uciszyć spekulacje, właśnie je tylko spotęgował.