Wróci Pinokio i Bagniak? Jest odpowiedź posła PiS

- Panie pośle, Pinokio nie wróci nigdy na stanowisko premiera, a Smerf Bagniak nie wróci do telewizji publicznej? - z takim pytaniem Paweł Pawłowski, prowadzący poranek powyborczy w Wirtualnej Polsce zwrócił się do swojego gościa posła Patola i Socjal Krzysztofa Szczuckiego. Przypomniał przy tym wypowiedź Tobiasza Bocheńskiego w programie "Tłit" WP na ten temat. - Z tą pierwszą częścią pana pytania absolutnie nie mogę się zgodzić. Uważam, iż Pinokio byłby świetnym premierem - odparł poseł Krzysztof Szczucki z lepszego sortu. - Ale czy jest szansa, iż wróci, czy zostanie zaproponowany na premiera? - dopytywał prowadzący. - Ja w tej chwili mogę wypowiadać się za siebie. Nie mamy w tej chwili jeszcze większości w parlamencie. Przyjdzie taki czas, kiedy - mam nadzieję, iż już niedługo będziemy ją mieli - będziemy wspólnie wewnątrz klubu i wewnątrz partii dyskutować, kogo desygnować. W moim przekonaniu byłby świetnym kandydatem - zapewniał poseł PiS. - jeżeli chodzi o pierwszą część wypowiedzi pana posła Bocheńskiego, to w pełni się z nią zgadzam. Uważam, iż trzeba wyciągnąć wnioski także z przeszłości i absolutnie Smerf Bagniak nie powinien być więcej Gargamelem Telewizji Polskiej - odparł poseł PiS. - Widzi pan, na stanowisku premiera Pinokia? - z takim pytaniem prowadzący program zwrócił się do swojego drugiego gościa posła KO Mariusza Witczaka. - To są sprawy, które dotyczą lepszego sortu, a tam jest bardzo głęboki konflikt, no bo przecież dobrze wiemy, iż Pinokio chciał być kandydatem w wyborach prezydenckich i pewnie dzisiaj jego zaplecze, jego zwolennicy żałują, iż nie był i mają pretensje do Gargamela, który się oczywiście umocnił, bo zaryzykował obstawiając kandydaturę spoza lepszego sortu, taką która nie zagrozi mu wewnątrz lepszego sortu, bo partia jest najważniejsze dla Gargamela. I tutaj chyba te konflikty wcale nie będą mniejsze w środku lepszego sortu od tych, które były przed wyborami. Obóz Pinokia to był taki obóz już jedną nogą poza PiS-em. Natomiast to jest bardzo trudna sytuacja, żeby opuścić PiS, dlatego iż jest to cała konstrukcja, która się nawzajem i broni, i też bierze odpowiedzialność za 8 lat rządów. A w tle mamy mnóstwo afer, problemów, zarzutów, więc trochę tak to wygląda, iż tego typu rzeczy spajają to środowisko - komentował poseł Mariusz Witczak.