Nadworna telewizja PiS, czyli TV Republika ma spore problemy. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył bowiem skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Dotyczy ona audycji, jaka trzy dni temu została wyemitowana na tej antenie.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– On [minister sprawiedliwości Adam Bodnar – przyp. red.] dysponuje jakąś bandą zboczeńców i zwyrodnialców. Nie wyobrażam sobie, jak można kazać się rozbierać aresztowanym ludziom, kobietom nie dać się normalnie umyć i załatwić swoich potrzeb. To jest przerażające (…) To jest coś karygodnego. To są przestępcy, a nie rząd. Gdyby to była wojna, to oni powinni pójść pod sąd polowy i od razu szubienica – przekonywała na antenie (sic!) jedna ze słuchaczek.
Prowadzący audycję Jacek Sobala nie przerwał tego słowotoku. Stwierdził tylko, iż „rozumie jej emocje” i poprosił o spokój.
Na konsekwencje nie trzeba było długo czekać.
– W związku z publikacją TV Republika z dnia 23.07.2024 r. Minister Sprawiedliwości wysłał do KRRiT skargę na wyemitowaną audycję. W audycji padły wypowiedzi odnoszące się do Ministra Sprawiedliwości oraz urzędu Ministerstwa i jego pracowników o jednoznacznie znieważającym oraz obraźliwym charakterze. Minister wnosi m.in. o rozważenie zastosowania wobec nadawcy sankcji przewidzianych prawem – możemy przeczytać na oficjalnym profilu Ministerstwa Sprawiedliwości na portalu X.