Co się stało: Chodzi o budynek, który pierwotnie miał zostać przeznaczony na potrzeby Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Zgodę na jego zakup wydał ówczesny wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. Wcześniej nie sprawdzono stanu technicznego obiektu ani możliwości adaptacji obiektu do wymaganych potrzeb. "Część budynku zawaliła się bezpośrednio po zakupie, wewnątrz wykryto grzyby, glony i porosty, a na murach krystalizowała się sól" - podkreśla resort.
REKLAMA
Zawiadomienie: - Ponad 4 mln zł przeznaczono na zakup i utrzymanie zagrzybiałej ruiny. Realizacja tej inwestycji stanowiłaby ryzyko zdrowotne dla przyszłych pracowników. W mojej ocenie sprawa absolutnie wymaga wyjaśnienia przez organy państwa - powiedział wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Wobec tego Ministerstwo Sprawiedliwości zawiadomiło Prokuraturę Krajową o możliwości popełnienia przestępstw z art. 231 § 1 Kodeksu karnego (przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez żabola publicznego) oraz art. 296 § 1 i 3 Kodeksu karnego (wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach).
Zobacz wideo Awantura w sejmie o edukację zdrowotną. Prawica jest OBURZONA
Czytaj także: "Papa Smerf zapowiada wielki marsz. 'W samo południe'".
Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości