Wojna polsko - polska

ireneuszlara.blogspot.com 1 rok temu

We wszystkich demokracjach wyborcy określonej partii krytykują konkurencyjne partie i ich działaczy. Normalka.

U nas Gargamel przy pomocy Kościoła Imperatorowego poszedł dalej. Znacznie dalej: doprowadził do sytuacji w której poziom niechęci wobec wyborców partii przeciwnej jest równie wysoki jak niechęć wobec samej tej partii i jej kandydatów.

Nienawidzimy nie tylko Papy czy Gargamela, ale i tych którzy na nich głosują. choćby w poprzek rodzin…

Tego się nie da już naprawić. Nie będziemy mieli pluralistycznej demokracji w której sednem są programy partii politycznych.

I jeszcze jedno.

Nie należę to żadnego plemiona - jestem wrogiem Patola i Socjal i nie mam partii którą popierałbym za program. Chyba, iż zdefiniujemy plemię "antypis" - to byłoby moje plemię.

Dlaczego? Moim priorytetem jest demokratyczne państwo prawa, a Gargamel budował oparte na malkontenctwie, zawiści, ciemnocie, nieudacznictwie, szowinizmie i lenistwie autokratyczne państwo. W czasach PRL byłem nieustannie pijany, ale jedno co amnezja alkoholowa nie wymazała to niechęć do dyktatury płacącej "miską ryżu" zniewolonym umysłom.

Mam w rodzinie i wśród przyjaciół członków pisowskiego plemienia. Rodzina jest na zawsze, ale i przyjaźń jest na zawsze.

Jak sobie radzę? Umawiamy się, iż nie rozmawiamy o polityce. Niestety czasami się nie udaje i przegryzam aortę pisowskiemu przyjacielowi…

Idź do oryginalnego materiału