„W Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ) i Lasach Państwowych (LP) realizowane są prace nad wyznaczeniem lasów cennych społecznie i przyrodniczo, na których ma być ograniczone pozyskanie drewna”, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Na początku października Lasy Państwowe oraz resort klimatu i środowiska ogłosiły nowe zasady sprzedaży drewna, które zaczną obowiązywać w 2025 roku. „Nowy system ma premiować przedsiębiorstwa przerabiające drewno w kraju i blisko miejsca sprzedaży. Znaczenie kryteriów poza-cenowych, na podstawie których są oceniane oferty, wzrosło z 20 do 25 proc. Będą się na nie składać: geografia zakupu (10 proc.), udział przerabianego drewna (7,5 proc.) oraz głębokość przerobu (7,5 proc.)”, wyjaśnia „DGP”.
Władza w Warszawie zakłada, iż w ten sposób uda się ograniczy eksport drewna do Chin, jednak w ocenie Piotra Poziomskiego z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego nowe przepisy wprowadzą dużo zamieszania, ale nie zlikwidują problemu.
– Nie spodziewam się, żeby kryterium geograficzne powstrzymało eksport drewna do Chin. Nie obowiązuje ono tylko podmiotów przetwarzających drewno w Polsce, ale także firmy działające przy granicy, które także mogą otrzymać punkty za geografię. W dodatku parametry kryterium geograficznego zależą też od wielkości firmy. Im więcej drewna kupuje firma, tym większy obszar jest uważany za położony „blisko” – wyjaśnia ekspert.
Podobnego zdanie zdają się być przedstawiciele Lasów Państwowych, którzy zapowiadają kolejne zmiany. – Nie możemy zakazać przedsiębiorcom eksportu drewna. Lasy Państwowe przygotowały za to projekt nowelizacji rozporządzenia o grupach towarów i usług, co ułatwiłoby LP kontrolę firm, które wbrew swoim deklaracjom eksportują drewno – mówi „DGP” Witold Koss, dyrektor generalny LP. – Zaproponowaliśmy także uznanie drewna za surowiec strategiczny. To wymaga jednak konsultacji z innymi krajami wspólnoty – dodaje.
„Branża przez cały czas czeka też na ostateczny kształt rozporządzenia o drewnie energetycznym, którego pierwsza wersja została opublikowana w lipcu. Ale choć szefowa MKiŚ mówi w tym kontekście o zakazie spalania drewna w energetyce zawodowej, to nie wprowadza żadnego zakazu, a jedynie definiuje drewno energetyczne, którego spalanie może zostać uznane za odnawialne źródło energii”, podsumowuje „DGP”
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”
TG