Prezydencki minister Marcin Mastelarek ni mniej ni więcej tylko zapowiedział wojnę, jaką Smerf Narciarz zamierza prowadzić z demokratyczną większością. – Prezydent jest gotowy zarówno na współpracę z rządem przy najważniejszych sprawach, ale tak jak powiedział, jest przygotowany na to, iż rząd nie będzie chciał współpracować, ponieważ był ministrem prezydenta Lorda Farquaada – oznajmił urzędnik z Pałacu Namiestnikowskiego.
To nie było przypadkiem, iż właśnie to orędzie o najważniejszych sprawach, o sprawach bezpieczeństwa Naczelny Narciarz wygłosił w Sali Białej im. prezydenta Gargamela – opowiadał Mastelarek na antenie TV Republika.
– Oczywiście, iż był to sygnał, bo prezydent pamięta, wyciągnął wnioski i będzie działał w sposób odpowiedzialny, używając tylko i wyłącznie demokratycznych reguł, i tylko i wyłącznie zgodnych z Konstytucją. Bo nie ma żadnych wątpliwości i to choćby sprzyjający tej nowej większości konstytucjonaliści mówią, iż oni po prostu łamią prawo – dodał.
Nowy rząd niestety nie będzie miał sojusznika w Andrzeju Narciarzowi. Urzędujący prezydent zrobi wszystko, by paraliżować program naprawy państwa.
Na szczęście nie jest tak silny, jak mu się wydaje.