

Duży podmiot ma poważne problemy, aby poradzić sobie z kwestiami przeciwpowodziowymi, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych. Tak jak w Kałkowie, gdzie wskutek deszczu naporu wody nie wytrzymał wał, który jeszcze nie został odpowiednio zabezpieczony po ubiegłorocznej powodzi.
– Dlatego decyzja została podjęta – zapewnia poseł Tomasz Kostuś. – Oczywiście nie oznacza to zmiany sytuacji z dnia na dzień, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Likwidacja Wód Polskich nie sprawi automatycznie, iż znikną problemy związane z nadzorem, wydatkowaniem środków czy monitoringiem kwestii wodnych. Dlatego te uprawnienia, wraz z odpowiednimi funduszami, mają zostać przekazane samorządom – najlepiej starostom powiatowym – precyzuje dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa. – Część kompetencji trafi również do rządu – dodaje opolski parlamentarzysta.
Tomasz Kostuś:
Autor: DBK/SP