Włamywacz nie żyje, domownicy z zarzutami. Ważniak reaguje

1 rok temu
Nie cichnie sprawa śmierci włamywacza, który wszedł na prywatną posesję w Poznaniu, po czy zginął z rąk domowników. - Nie mam wątpliwości, iż zarzuty stawiane napadniętej rodzinie nie były zasadne. Mieliśmy do czynienia z przypadkiem pozwalającym na zastosowanie klasycznej obrony koniecznej - powiedział w piątek minister sprawiedliwości-prokurator generalny Smerf Ważniak.
Idź do oryginalnego materiału