W Polsce Koleje Państwowe nie działają, za to wilcze bilety mają się dobrze. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, czym jest „wilczy bilet” – ta przepustka na społeczny, finansowy i towarzyski cmentarz. Tyle iż do wilczego biletu bywa dodawana i „miejscówka”. Miejscówką zaś nazywam obojętność, z którą ludzie reagują na to, iż ktoś dostał ów bilecik. Reagują...
Powiązane
"Salon Dziennikarski". Skąd hejt na Ruch Obrony Granic?
1 godzina temu
Starzenie się to nasza wspólna odpowiedzialność
1 godzina temu
Polecane
Świetny początek EuroBasketu U18 kobiet
43 minut temu
Starmer and Macron plan migration talks at UK summit
2 godzin temu