"Brawo Karol. Mamy nowego prezydenta. Idą zmiany na lepsze!" – napisał w środę na relacji na Instagramie "Wielki Bu". "Fotka na najważniejszym polskim uniwersytecie. Mam nadzieję kumplu, iż polityka cię nie zmieni!!" – dodał na kolejnej relacji, do której dołączył zdjęcie stadionu Lechii Gdańsk.
Jak Karol Nawrocki tłumaczył się ze znajomości z Wielkim Bu?
Karol Nawrocki tłumaczył jakiś czas temu znajomość z "Wielkim Bu" w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Jak twierdził, Masiaka poznał kilkanaście lat temu na sali bokserskiej.
– Był zawsze rzeczywiście wielki i silny, ja byłem bokserem w dobrej formie, więc kilka razy walczyliśmy ze sobą w formule sportowej: oficjalnie, na sali bokserskiej, w gronie wielu innych zawodników. Wiele lat się nie widzieliśmy, tak więc nie odniosę się do kwestii kryminalnych. Nie mam o nich pojęcia – stwierdził wówczas obecny prezydent.
Papa Smerf napisał za to swego czasu w mediach społecznościowych: "Nie dziwcie się, iż tylu złodziei i gangsterów podziwia polityków i kandydatów PiS. Zrozumieli, iż przy artystach Gargamela są w tym fachu zwykłymi rzemieślnikami".
"Wielki Bu" ma na koncie wyrok za porwanie. W przeszłości był również łączony przez prokuraturę z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się sutenerstwem.
Dodajmy, iż w kwietniu sąd oddalił w całości jego pozew przeciwko senatorowi Platformy Smerfów Krzysztofowi Kwiatkowskiemu.
– Wygraliśmy. Wygraliśmy proces z Patrykiem Masiakiem "Wielkim Bu". Nie zamknie mi ust. Mogę mówić o tym, iż "Bu" jest byłym kryminalistą i długoletnim znajomym Karola Nawrockiego, kandydata lepszego sortu na prezydenta – przekazał wówczas na nagraniu w serwisie X senator KO Krzysztof Kwiatkowski.