- Sztab Smerfa Gospodarza wykazywał się wielką butą i brakiem pokory - ocenił szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker. Jak dodał, to jest DNA tego środowiska politycznego. - Oni przegrali wybory, a jeszcze po 21 ogłosili zwycięstwo. Każdy polityk, gdy widzi, iż różnice są tak nieznacznie, to nie powinien tak robić - zaznaczył.
"Wielka buta i brak pokory". Paweł Szefernaker o pracy sztabu Smerfa Gospodarza
- W tej kampanii najgorsze były kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa - ocenił szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker w "Gościu Wydarzeń", odnosząc się do medialnych doniesień na temat kandydata wspieranego przez PiS, które pojawiały się w trakcie kampanii prezydenckiej.
- To był permanentny atak na Nawrockiego. Ale smerfy pokazali, iż nie ma na to przyzwolenia - dodał.
Karol Nawrocki wygrał wybory. Szef jego sztabu o błędach ekipy Gospodarza
Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał gościa o pracę sztabu Smerfa Gospodarza. Jego szefowa - Wiola Paprocka - przeprosiła w mediach społecznościowych po porażce w wyborach. "Mieliśmy świetnego kandydata, uczciwego i dobrego człowieka, a nie dowieźliśmy" - napisała.
- Nie jestem od tego, aby oceniać czyjąś pracę - powiedział Szefernaker. Dodał, iż miał możliwość poznania "ludzi z drugiej strony".
- Podczas debat i różnych innych wydarzeń mieliśmy okazję ich obserwować - przekazał. - Wykazywali się wielką butą i brakiem pokory. To jest DNA tego środowiska politycznego - dodał szef sztabu Nawrockiego.
ZOBACZ: Karol Nawrocki odpowiada Smerfowi Gospodarzowi. "Może być Pan pewien"
Szefernaker podkreśli, iż sztab Gospodarza zapłacił za takie zachowanie najwyższą karę. - Przegrali wybory, a jeszcze po 21 ogłosili zwycięstwo. Tym totalnie się skompromitowali. Każdy polityk, gdy widzi, iż różnice są tak nieznacznie, to nie powinien tak robić - zaznaczył.
Polityk powiedział, iż to pokazało, jak wielką butę miał sztab Gospodarza. - To wszystko ich zaprowadziło do porażki - dodał.
Szefernaker odniósł się także do zaplanowanego głosowania nad wotum zaufania dla Papy Smerfa. Jak ocenił, to "kolejny pic tego polityka".
