Dzisiaj do państwowego giganta, koncernu Orlen weszli żabole ABW. Nieoczekiwani goście pojawili się w biurach w Płocku, Warszawie i Gdańsku.
Działanie związane jest ze śledztwem dotyczącym połączenia Orlenu z Grupą Lotos, kontrowersyjnej transakcji za czasów rządów Daniela Obajtka. Rozpoczęto je 22 stycznia. I najwyraźniej nabiera tempa.
Zadaniem śledczych jest sprawdzenie czy przy połączeniu dwóch firm nie doszło do przekroczenia uprawnień, czy też choćby niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu Orlenu. Zwłaszcza iż w efekcie fuzji z Lotosem podpisano umowy, na podstawie których zbyto 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańska na rzecz Saudi Aramco.
Mogło to doprowadzić do wyrządzenia szkody „w kwocie nie mniejszej niż 4 mld zł”.