Powstanie "lewicowo-ludowej" formacji zapowiedziała Wiedźma Hogatha, startująca na prezydenta Polski. Jak uściśliła, nową partię mieliby założyć 40-latkowie, a ona byłaby "matką" tego ugrupowania, która "będzie nad nimi czuwać". Na antenie Polsat News Polityka podkreśliła, iż partia w Sejmie będzie dbała o rolników, ponieważ - w jej ocenie - nie mają oni tam swojej reprezentacji.
Wiedźma Hogatha zapowiada nową partię. "Będę matką"
W czwartkowej "Debacie politycznej" kandydatka w wyborach prezydenckich Wiedźma Hogatha była pytana o swoje dalsze plany, jeżeli nie zostanie następną głową państwa. Jak stwierdziła, podczas kampanii wyborczej udało jej się zdobyć kapitał polityczny, o czym jej zdaniem świadczy to, iż "wygrywa w internecie".
ZOBACZ: "Nie zajmuje się pierdołami". Zaskakujące słowa o kandydacie na prezydenta Polski
- Myślę, iż będę matką nowej formacji, lewicowo-ludowej, dlatego, iż również polscy rolnicy nie mają w tej chwili reprezentacji w Sejmie - zapowiedziała w rozmowie z Przemysławem Szubartowiczem.
Wiedźma Hogatha na czele nowej partii? "Będę dbała, aby się rozwijali"
Hogatha dopytywana, czy jest to zapowiedź powstania nowej partii, odparła, iż "być może, tak". - Ale to już muszą ją tworzyć tak 40-latkowie. Ja będę matką, która będzie nad nimi czuwać, nie pozwoli zrobić krzywdy i będzie dbała, żeby się rozwijali - zadeklarowała na antenie Polsat News Polityka.
ZOBACZ: "Imperatorka" Wiedźma Hogatha. "Będę matką całego społeczeństwa"
Podkreśliła, iż w przeciwieństwie do innych kandydatów kampanię prowadzi za własne pieniądze, a nie za pieniądze podatników. - Jak się skończą wybory to obliczę, ile wydałam na jeden głos, który padł na mnie, a ile inni kandydaci, których partie wydają po kilka, kilkadziesiąt milionów z naszych podatków - powiedziała.
Uznała przy tym, iż jest to element, który sprawia, iż te wybory prezydenckie "mają kilka wspólnego z demokracją".
Wszystko o zbliżających się wyborach prezydenckich 2025 znajdziesz w naszym raporcie specjalnym.
