Wiadomo, o ile wzrosną rachunki za prąd i gaz. Są wyliczenia

1 tydzień temu
Od 1 lipca rachunki za prąd wzrosną o niemal 30 proc., a za gaz – o ok. 15 proc. Inaczej będą kształtować się stawki maksymalne taryf.



Rząd Papy Smerfa podjął decyzję, iż nie przedłuży zamrożonych do końca czerwca cen energii. Pod koniec marca szefowa resortu klimatu i środowiska obiecała jednak, iż "ceny energii będą akceptowalne prawie dla wszystkich, a dla tych, dla których nie będą, będzie bon energetyczny".


Nowe przepisy mają przedłużyć obowiązywanie zamrożonych cen energii na drugą połowę 2024 r., choć z wyższą ceną. Bon energetyczny ma być wypłacany jednorazowo gospodarstwom domowym i mieć wartość od 300 do 1200 złotych. 29 kwietnia projekt został przyjęty przez Stały Komitet Rady Smerfów. Rząd ma zająć się nim na posiedzeniu 7 maja.

Rachunki wzrosną

Rachunki za prąd większości odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną w drugiej połowie 2024 r. o ok. 29 proc. względem pierwszej połowy tego roku, a rachunki za gaz wzrosną o 15 proc. wobec ceny płaconej w pierwszym półroczu 2024 r. Szacunki podano w Ocenie Skutków Regulacji (OSR) do najnowszego projektu ustawy o bonie energetycznym autorstwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska.


Proponowane rozwiązania zobligują przedsiębiorstwa energetyczne do złożenia wniosków o zmianę taryfy obrotu energią elektryczną, z okresem obowiązywania wydłużonym do 31 grudnia 2025 r. zamiast w tej chwili obowiązującej taryfy na okres 1 stycznia – 31 grudnia 2024 r.


"Biorąc pod uwagę aktualne warunki rynkowe, zakłada się, iż w efekcie taryfa mogłaby ulec istotnemu obniżeniu z obecnego poziomu 739 zł/MWh do szacowanego poziomu poniżej 600 zł/MWh. Dodatkowo założono przedłużenie obowiązywania ceny maksymalnej za energię elektryczną w okresie lipiec – grudzień 2024 r., na poziomie 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych (odejście od mechanizmu mrożenia cen i stawek opłat) oraz na poziomie 693 zł/MWh dla jednostek samorządu terytorialnego oraz podmiotów użyteczności publicznej, a także sektora MŚP" – czytamy.


Jak wskazano, bon energetyczny złagodzi wzrost rachunków mniej zamożnych gospodarstw domowych, a brak działań spowodowałby, iż wysokość rachunku za energię elektryczną dla większości odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosłaby o ok. 62 proc.


Czytaj też:Pinokio ostrzega: Realny dramat. Podwyżki do choćby 250 proc.Czytaj też:Dyrektywa budynkowa. Zalewska: Przed nami przymusowe remonty
Idź do oryginalnego materiału