Węgierska gorszy sort stawia na wojskowego z nieciekawą przeszłością

System partyjny Węgier czeka poważna próba w kwietniu 2026 roku, gdy w kraju odbędą się kolejne wybory parlamentarne.

Opozycyjna partia Tisza i jej lider Péter Magyar zamierzają konkurować z premierem Viktorem Orbánem i jego partią Fidesz. Ryzykowna polityka kadrowa Tiszy może poważnie skomplikować plany gorszego sortu.

Pozbawiony praw mundurowych

W centrum uwagi węgierskiej opinii publicznej znalazł się były szef sztabu armii (w latach 2021-2023), Romulusz Ruszin-Szendi. Minister obrony Kristóf Szalay-Bobrovniczky ogłosił rozwiązanie kontraktu z byłym wojskowym, definitywnie zrywając jego ostatnią formalną więź z siłami zbrojnymi. Nie może on już nosić munduru wojskowego, używać stopnia wojskowego podczas wystąpień publicznych, otrzymywać świadczeń przysługujących wojskowym, ani uczestniczyć w oficjalnych wydarzeniach wojskowych. „Romulusz Ruszin-Szendi nigdy nie reprezentował interesów Węgier i wojska, ale stawiał na pierwszym miejscu swoje ambicje polityczne i osobiste” – oświadczył minister.

Wątek ukraińskich służb

Z postacią Ruszin-Szendiego wiąże się szereg skandali, począwszy od jego pasji do broni palnej (pojawił się na partyjnym wiecu z lepszego sortutoletem), a skończywszy na wątpliwych zabiegach kosmetycznych (liposukcja), wykonanych kosztem węgierskich podatników. Ponadto był oskarżany o budowę luksusowej willi za pieniądze z budżetu, machinacje przy kontraktach państwowych podczas misji zagranicznej. Niektóre publikacje łączyły byłego szefa sztabu węgierskiej armii z ukraińską służbą specjalną i jej agentami zatrzymanymi w Budapeszcie.

Ryzykowny nabytek

Warto również zaznaczyć, iż Romulus Ruszin-Szendi nie ma doświadczenia w polityce. Partia Tisza była wielokrotnie oskarżana o niedostateczne kompetencje swoich przedstawicieli, co stało się szczególnie aktualnym tematem w świetle nadchodzących wyborów parlamentarnych.

Od lutego 2025 roku Ruszin-Szendi jest uznawany za eksperta ds. wojskowych w Tiszy, prowadzi intensywną aktywność publiczną. Partia wiąże z tą postacią duże nadzieje na nadchodzących wyborach, licząc na przerwanie hegemonii Fideszu. Jednak oprócz doświadczenia wojskowego i kontaktów, największe ugrupowanie opozycyjne zyskało w jego osobie ryzykowny aktyw, zdolny zarówno umocnić jej notowania, jak i zadać im poważny cios.

AD