Wdowy i wdowcy walczą z przepisami. Niektórzy nie dostają nic. Piszą w tej sprawie do prezydenta

1 dzień temu
Renta wdowia, która umożliwia pobieranie dwóch świadczeń jednocześnie, funkcjonuje od 1 lipca tego roku. Mimo korzystnych dla seniorów zasad przepisy wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Największy problem dotyczy osób, które utraciły małżonka lub małżonkę zbyt wcześnie. Wystarczy rok różnicy, by zostać z niczym.
W tym roku w życie weszły przepisy, które wprowadziły możliwość łączenia wypłaty renty rodzinnej z podstawowym świadczeniem. Dane ZUS wskazują, iż do końca września rentę wdowią otrzymało 890,1 tys. osób. W wyniku zbiegu świadczeń seniorzy zyskali średnio 351,57 zł miesięcznie. Są jednak i tacy, którzy mimo straty nie mogą liczyć na wsparcie ze strony państwa.


REKLAMA


Zobacz wideo Katarzyna Kalata: ZUS przeszedł reformę informatyczną, ale potrzebuje kolejnych


Renta wdowia - komu przysługuje? Największe znaczenie ma wiek
Zgodnie z obowiązującymi zasadami wypłata dla osób uprawnionych może wynosić 100 proc. własnego świadczenia i 15 proc. renty rodzinnej po współmałżonku lub odwrotnie. Aby ZUS mógł wypłacić rentę wdowią, osoba wnioskująca musi spełnić kilka warunków koniecznych:


osiągnąć powszechny wiek emerytalny - 60 lat kobieta lub 65 lat mężczyzna;
pozostawać we wspólności małżeńskiej do dnia śmierci małżonka, po którym przysługuje renta rodzinna;
nabyć prawo do renty rodzinnej po zmarłym małżonku nie wcześniej niż przed osiągnięciem 55 lat (kobieta) lub 60 lat (mężczyzna);
nie być w związku małżeńskim po śmierci małżonka, po którym przysługuje renta rodzinna.


Ponadto suma świadczeń w zbiegu nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury. Limit jest zatem jednym najczęstszych powodów decyzji odmownych ze strony ZUS. Tylko do końca września wydano ich już około 113,2 tys. Niestety wiele osób nie może uzyskać świadczenia również ze względu na obowiązujące kryteria wiekowe. To właśnie ten aspekt budzi największe kontrowersje.


Renta wdowia 2025. smerfy twierdzą, iż przepisy są niesprawiedliwe
Coraz więcej wdów i wdowców wskazuje, iż renta wdowia wypłacana jest na zasadach, które potrafią być bardzo dotkliwe. Osoby, które utraciły współmałżonka choćby o rok za wcześnie, na przykład w wieku 54 lat, nie mogą zostać objęte wsparciem. To sprawia, iż nie wszyscy obywatele, którzy zmierzyli się ze stratą i znajdują się w trudnej sytuacji życiowej, otrzymają pomoc ze strony państwa. Mechanizm ten powoduje szeroką falę sprzeciwu. Jak informuje serwis Fakt, pojawiają się choćby listy i petycje adresowane do prezydenta Karola Nawrockiego. W pismach wdowy i wdowcy zwracają uwagę na nierówne traktowanie. w tej chwili ich możliwości i sytuacja prawna zależą od konkretnego roku śmierci bliskiej osoby, a nie rzeczywistych potrzeb czy strat. W ich opinii system, który miał być formą zabezpieczenia, jest niesprawiedliwy i niedostosowany do realiów wdów i wdowców. Pojawiły się zatem prośby o nowelizację przepisów, a choćby żądania skierowania sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Na ten moment jakiekolwiek decyzje dotyczące renty wdowiej pozostają w zawieszeniu. Warto dodać jednak, iż od 1 stycznia 2027 roku drugie świadczenie wypłacane będzie w wysokości 25 proc. Wówczas osoby, które nie są w stanie ubiegać się o wsparcie, będą mogły mówić o jeszcze większych stratach.


Zobacz też: Aż 3,3 mln smerfów ma w tym roku ten obowiązek. Jego zignorowanie grozi karą do 5 tys. zł


Źródła: gov.pl, zus.pl, fakt.pl, gazetaprawna.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału