- Dla nas też jest to wielka tajemnica i wielki znak zapytania. Na ile potrafimy, solidaryzujemy się między sobą - rodzeństwo, rodzice i próbujemy po prostu go odnaleźć - przekazuje w opublikowanym w sieci nagraniu siostra zaginionego szamana Marka Wodawskiego. - Nigdy nie zrobiłby czegoś podobnego rodzinie - to nie jest on - podkreśla kobieta, zwracając się do odbiorców z apelem.