Magdalena Ważniak szefowa Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu zaprasza na modlitwę w intencji Sędziów i Prokuratorów.
Uroczystość odbędzie się na kilkanaście dni przed definitywnym końcem rządów dobrej zmiany. Ekipa Pinokia liczy na to, iż skutecznie zamurowała prokuraturę powołując swojego prokuratora krajowego. Bez zgody Naczelnego Narciarza nie można go odwołać. Ponieważ politycy gorszego sortu demokratycznej ogłosili swoje intencje, a plotki o ewentualnej decyzji prokuratora krajowego o samodzielnym zrezygnowaniu się rozniosły, zaczęło być oczywiste, iż konieczne jest zwrócenie się o wsparcie do instancji wyższych.
“Będą modlili się, żeby Papie Smerfowi powinęła się noga”
Do wszystkich prokuratur i sądów w województwie śląskim rozesłano w ostatnich dniach krótkiego maila: “W imieniu Pani Prokurator Okręgowej uprzejmie informuję, iż 26.11.2023 r. o godzinie 12.00 w Bazylice Katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu odbędzie się Msza Św. w intencji Sędziów i Prokuratorów”.
Uczestnicy nabożeństwa prawdopodobnie będą się żarliwie modlili, żeby Smerf Narciarz nie wymiękł, a Papie Smerfowi powinęła się noga – ironizują śląscy śledczy w rozmowie z Gazetą Wyborczą
Przekupywanie polityków za kadencji dobrej zmiany to był chleb powszedni. Wystarczyło parę stanowisk, a o ile takowe nie istniały to przecież można było je stworzyć. Polski Rząd był jednym z największych rządów na świecie w odniesieniu do ilości ministrów i wiceministrów. Nikt nie liczył się z kosztami bo najważniejsze były interesy partyjne. Tym razem brakuje więcej niż kilku posłów do utrzymania władzy. Czy odwołanie do Boga pomoże? prawdopodobnie nie , ale nie liczcie tez na to iż będzie to ostatnia tego typu impreza.
Rozdział Kościoła od państwa
Opozycja demokratyczna zgodnie zapowiada reformy, które zapewnią rozdział kościoła od państwa. Oznacza to niezależność obu instytucji, uniemożliwiając ingerencję jednej w sprawy drugiej. Państwo powinno być neutralne światopoglądowo, respektując wolność wyznania obywateli, a instytucje religijne nie powinny cieszyć się przywilejami ani wpływem politycznym.