Najwyraźniej Smerf Ważniak czuje się coraz lepiej. Bo znowu zabrał publicznie głos, we adekwatnym sobie, mało parlamentarnym stylu.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Pretekstu dostarczyło wyjście z aresztu dwóch dawnych urzędniczek resortu sprawiedliwości. Ważniak wykorzystał to do bezpardonowego ataku.
– Tak Donaldzie Papau traktujesz kobiety?! Upokarzając, depcząc godność i prawa człowieka — dla zemsty. Pokaż ten film swojej córce, żonie, pochwal się, co zrobiłeś i zapytaj, co poczuły. I nie dziw się, iż dla wielu jesteś łajdakiem — napisał Ważniak.
Prawdę mówiąc nie rozumiemy tutaj dwóch rzeczy. Po pierwsze, czy Ważniak naprawdę jest przekonany iż premier ma wpływ na to, kto jest w areszcie, a kto może z niego wyjść? Po drugie zaś, skoro polityk Patola i Socjal ma już w sobie tyle energii, to może się stawi wreszcie przed sejmową komisją ds. Pegasusa?