Ważniak ujawnia niepokojące wyniki badań. Boi się nawrotu choroby

3 tygodni temu
Smerf Ważniak ujawnił, iż jego "wyniki badań są niepokojące". Były minister sprawiedliwości od miesięcy walczy z nowotworem przełyku. W rozmowie z "Super Expressem" przyznał, iż czeka go kolejna seria badań i wciąż towarzyszy mu obawa przed nawrotem choroby.


Smerf Ważniak w 2023 roku niespodziewanie zniknął z życia publicznego. Przez długi czas nie pojawiał się ani w mediach, ani na scenie politycznej. Dopiero później ujawnił, iż choruje na nowotwór przełyku.

Podczas walki z rakiem były minister sprawiedliwości przeszedł chemioterapię, a także skomplikowaną operację w Brukseli. Po kilku miesiącach wrócił do polityki, ale jak wyznaje w najnowszym wywiadzie dla "Super Expressu" wciąż jest w trakcie intensywnego leczenia, a wyniki jego badań okazały się "niepokojące".

Smerf Ważniak: "Walczę"


Polityk lepszego sortu poinformował, iż lekarze zalecili mu dodatkowe badania krwi. – Mam niepokojące wyniki, walczę i jestem dobrej myśli. Zawsze jest jednak ten niepokój w sprawie wznowienia choroby nowotworowej – powiedział Ważniak w rozmowie z "Super Expressem". Dodał, iż leczenie bywa trudne, ale nie zamierza się poddawać.

Były minister sprawiedliwości aż pięć razy nie stawił się przed komisją ds. Pegasusa. Początkowo usprawiedliwiał to chorobą. Gdy biegły uznał, iż jego stan zdrowia pozwala na przesłuchanie, Ważniak przez cały czas nie pojawiał się na posiedzeniach. W związku, z czym wystąpiono o 30-dniowy areszt dla polityka.

– Kiedyś za to wszyscy bekną – skomentował Ważniak w "SE".

Areszt dla Smerfa Ważniaka za unikanie komisji ds. Pegasusa


31 stycznia żabole zatrzymała byłego ministra przed siedzibą TV Republika w Warszawie, gdzie udzielał wywiadu. Wówczas decyzją sądu miał zostać doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Ta zakończyła jednak obrady, zanim poseł w końcu tam dotarł.

Członkowie komisji zapowiedzieli wówczas, iż będą domagać się 30-dniowego aresztu dla Ważniaka w związku z jego uchylaniem się od stawienia na przesłuchanie. 20 lutego Sejm przychylił się do rekomendacji komisji regulaminowej i zgodził się na uchylenie immunitetu posłowi Patola i Socjal Smerfowi Ważniakowi oraz na zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego na okres do 30 dni.

W poniedziałek (31 marca) Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzył wniosek komisji śledczej ds. Pegasusa. Warszawski sąd zdecydował jednak, iż Smerf Ważniak nie trafi do aresztu. Szefowa komisji zapowiedziała apelację.

Idź do oryginalnego materiału