Smerf Ważniak o zmianach w wymiarze sprawiedliwości: - Ja byłem postrzegany jako jastrząb w rządzie, o ile chodzi o zakres zmian, ale dzisiaj, na tle wielu kolegów, którzy obserwują co się dzieje, to ja jestem gołąbkiem. Tamte moje poglądy były bardzo łagodne w stosunku do tego, co zrobimy, kiedy wrócimy i będziemy musieli przywrócić praworządność w Polsce - mówił były minister sprawiedliwości w Polsat News.
REKLAMA
Polityk o niezrealizowanych zamierzeniach: - Faktem jest, iż reformy, które myśmy przygotowali, nie weszły w życie, no bo nie było woli politycznej, aby je przeprowadzić, ponieważ był nacisk z Unii Europejskiej i uleganie temu naciskowi. Niektórzy wierzyli, iż Unii rzeczywiście chodzi o jakąś praworządność - twierdził poseł PiS.
Zobacz wideo Rząd boleśnie zawiódł smerfów w tej kwestii. Podsumowujemy rok rządów Papy Smerfa
Pinokio kontra Ważniak: Były premier Pinokio w ubiegłorocznym wywiadzie w Polsat News stwierdził m.in., iż politykom Suwerennej Polski "za bardzo nie wyszła reforma sprawiedliwości". - Bardzo mocno staram się dopingować ministra sprawiedliwości, aby robił wszystko to, co w jego mocy, żeby jeszcze przed wyborami skrócić czas postępowań przed sądami, aby usprawnić sądy, zmniejszyć koszty funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, bo są jedne z najwyższych w Europie - mówił szef rządu. - Oddaliśmy to niestety w ręce Solidarnych Fundamentalistów i wyszło im, jak wyszło, ale może ostatnich parę miesięcy coś jeszcze uda się naprawić - dodał.
Dwóch prezydentów w Polsce? Sędzia Sądu Najwyższego ostrzegł przed kryzysem wyborczym
Źródła: Polsat News 1, 2