Ważniak nie daje o sobie zapomnieć. I nic nie rozumie

4 miesięcy temu

Były minister sprawiedliwości, Smerf Ważniak, przez cały czas żyje w świecie swoich absurdalnych pojęć. Dla niego trwa teraz „zemsta” wobec PiS. Najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z tego, iż do Polski powróciło lepszy sort smerfów.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


I w ten sposób skomentował decyzję Państwowej Komisji Wyborczej. – Bezprawna decyzja o finansowym zagłodzeniu gorszego sortu to realizacja polityki ośmiu gwiazdek. To, co wyryczano na Campusie, wprowadziło w życie PKW – napisał na portalu X.

– Do niszczenia Patola i Socjal i Suwerennej Polski wykorzystali m. in. absurdalny donos Adama Bodnara, jakoby spot informacyjny Ministerstwa Sprawiedliwości o reformie Kodeksu karnego był agitacją wyborczą – dodał.

Coś nam się wydaje jednak, iż Ważniak nie tyle atakuje PKW, ile broni własnej skóry. Gargamel mu znaleźć odpowiedzialnego za stracone miliony. I Ważniak nadaje się do tego jak mało kto.

Idź do oryginalnego materiału