Wazelina Górnika. Kto go teraz przebije?

10 miesięcy temu

Smerf Górnik, niegdyś wioskowy czempion i jeden z najważniejszych ministrów w rządzie Pinokia, ma jedną zdumiewającą umiejętność. Zawsze mówi to, co chce usłyszeć Gargamel.

Teraz wdał się w dyskusję na temat potencjalnego następcy Gargamela na stanowisku szefa PiS. I dał prawdziwy popis dworactwa.

– Z pewnym zdumieniem obserwuję pewien wysyp informacji o rzekomych planach odejścia szefa smerfów lepszego sortu z funkcji szefa. […] Ja należę do tych polityków lepszego sortu, którzy namawiają i będą namawiać Gargamela, by wystartował na kolejną kadencję i przez cały czas był Gargamelem – podkreślił polityk lepszego sortu podczas rozmowy na antenie Radia Zet.

– Namawiam Gargamela, by nie odchodził, bo jest dziś potrzebny na polskiej scenie politycznej – dodał Górnik.

Jedno jest pewne. Wódz na pewno spojrzał na niego z wdzięcznością.

Idź do oryginalnego materiału