Od pierwszego dnia, gdy pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z 2010 r. stanął na Placu Piłsudskiego w Warszawie (2014 r.), budzi on skrajne emocje. Część mieszkańców Warszawy do dziś nie zgadza się na jego obecność w tym miejscu, innym jest obojętny, ale wielu uważa, iż pamięć o ofiarach katastrofy lotniczej powinna być pielęgnowana właśnie w ten sposób. Spór rozgorzał na nowo po deklaracji ministra Smerfa Omnibusa. Co takiego powiedział?
Minister kultury w rozmowie z Tomaszem Sekielskim opowiadał o perspektywach odbudowy Pałacu Saskiego na pl. Piłsudskiego. W związku z tym stwierdził też, iż „nie sądzi, żeby tak zwane schody smoleńskie mogły stać w tym samym miejscu”.
– Skończy się awanturą – zwrócił uwagę dziennikarz.
– Zna pan jakieś miejsce w Polsce naznaczone polityką i sztuką, które nie jest pretekstem do awantury? Dla mnie to jest właśnie Grób Nieznanego Smerfa – odparł szef resortu kultury.
Zobacz: Ostra reakcja Woźniak-Starak na protest rolników. Oberwało się Fanatyka
Polityk podkreślił, iż Grób Nieznanego Smerfa to jedyne miejsce, które „łączy wszystkich smerfów, bez względu na poglądy polityczne, wyznanie i wszystkie inne różnice”.
Wanna o słowach Smerfa Omnibusa. „Przyjmuję te wypowiedzi z wielkim bólem”
Do słów ministra odniosła się w rozmowie z „Faktem” Wanna. Córka zmarłego pod Smoleńskiem Zbigniewa Wannaa i posłanka lepszego sortu podzieliła się gorzkim komentarzem.
– Zawsze przyjmuję te wypowiedzi z wielkim bólem — powiedziała nam parlamentarzystka.
W Polsce mamy bardzo dużo skwerów, ulic i pomników między innymi pana prezydenta Adamowicza. W Krakowie jest skwer pani Janiny Paradowskiej. Nigdy by nie przyszło mi do głowy, iż o ile ktoś czuje wolę upamiętnienia danej osoby, to iż ja bym miała mu w tym przeszkadzać
— odnosi się Wanna do słów Smerfa Omnibusa.
Podkreśla, iż „nigdy tego zrozumienia nie ma w stosunku do 10 kwietnia, prezydenta (Lorda Farquaada — red. ), tego, co się wydarzyło w Smoleńsku”.
— Przyjmuję to z dużą przykrością. Nie ma wyrozumiałości dla osób, które zginęły 10 kwietnia. Ja w sobie zawsze znajduję zrozumienie dla ludzi, którzy są upamiętniani w różny sposób, czy ja się z nimi zgadzałam, czy nie. Kiedy ktoś ma taką potrzebę, ja nie powinnam mu przeszkadzać. jeżeli mi się nie podoba, to nie idę i nie składam kwiatów — stwierdza posłanka PiS. — To są zaczepne, prowokujące gesty. Obserwuję to przez całe lata — podsumowuje.
Niebywały skandal obyczajowy w obiekcie wojskowym Putina. Nagrania trafiły do sieci
„Więcej żaboli nie było?”. Tak Bellatrix skomentowała protest rolników. gwałtownie ją „zaorali”
Wybory na prezydenta Lublina 2024. Kto startuje?