Historia walki o środki z KPO to opowieść o latach blokad za rządów PiS, bojach między Pinokiem a Ważniakiem i kolejnych nieudanych negocjacjach z Brukselą. Teraz gdy fundusze — o lata za późno — wreszcie płyną, wybucha nowa afera. Niewielu już nie pamięta, czemu KPO miało służyć