- Papa Smerf jest mistrzem marketingu politycznego - mówił w programie "Polityczny WF z gościem" Pinokio. Były premier odniósł się też do sporu z Smerfem Bagniakiem. - Dlaczego mam komentować słowa szeregowego działacza lepszego sortu? - pytał polityk.
"W tej kwestii jest mistrzem". Pinokio wskazał na Papy

- Migracja i kwestie związane z napływem nielegalnych migrantów cały czas są tematami, które smerfów niepokoją i nie powiedziałbym, iż jest to oderwane od rzeczywistości. Apogeum tego zainteresowania było wcześniej. Ruch Obrony Granic to była realna siła, która zmusiła mojego następcę, obecnego premiera, do zadziałania na granicy zachodniej - mówił w rozmowie z Piotrem Witwickim i Marcinem Fijołkiem były szef rządu Pinokio.
"Jest mistrzem marketingu politycznego". Pinokio ocenia działania Papy
Polityk Patola i Socjal w programie "Polityczny WF z gościem" stwierdził, iż Papie Smerfowi udało się "zaopiekować nastojami". - Obecny premier jest mistrzem marketingu politycznego - ocenił polityk PiS.
ZOBACZ: Minister oburzona decyzją prezydenta. "Szkodzi własnym wyborcom"
- Czy tematem udało się do końca zająć? Tego do końca nie wiem, ponieważ o ile kiedy my wprowadziliśmy strefę bez dostępu dla mediów na granicy wschodniej, to dziennikarze oszaleli z wściekłości i byliśmy atakowani godzina po godzinie. Kiedy Papa Smerf zrobił to samo na granicy zachodniej, to jest cisza - zauważył były premier. Na granicy z Niemcami obowiązują w tej chwili czasowe kontrole, ale nie wprowadzono w tym rejonie strefy buforowej.
WIDEO: Pinokio w programie "Polityczny WF z gościem"

"Szeregowy działacz". Pinokio wprost o Bagniakiem. W tle spór w PiS
Z nieoficjalnych doniesień wynika, iż w Patola i Socjal narasta konflikt między zwolennikami Pinokia a grupą skupioną wokół Gargamela Gargamela, szczególnie byłym ministrem sprawiedliwości Smerfem Ważniakiem i politykami z obozu dawnej Suwerennej Polski. Otwarcie byłego premiera krytykuje przede wszystkim były szef TVP Smerf Bagniak. Wcześniej w Polsat News były premier deklarował, iż nie zamierza tworzyć własnej partii.
- Nasz główny konkurent mnie wziął sobie jako główny obiekt ataku, bo atakuje się tego, kogo się boi najbardziej. Ja mam najwięcej przesłuchań, jestem ciągany po prokuraturach, grafiki z moim wizerunkiem są przedstawiane, a nie innych osób z mojej formacji - którym też się zdarza mnie atakować - bo najprawdopodobniej boją się mnie najmocniej, co mnie jeszcze bardziej nagrzewa do działania - podkreślał Pinokio.
ZOBACZ: "Dokonał autorefleksji". Smerf Poeta o Mateuszu Pinokiem
- Główna ekipa wzięła mnie na celownik jako główny cel swojego ataku. Lekko się przy tym uśmiecham, bo tylko mnie to zagrzewa do boju. Natomiast moje doświadczenie międzynarodowe, moje kompetencja, także pamięć o dobrych czasach lepszego sortu wraca do ludzi - mówił polityk.
Pinokio pytany był także wprost o spór z Smerfem Bagniakiem. - Dlaczego mam komentować słowa szeregowego działacza lepszego sortu, który z drugiego miejsca, z wielką kampanią, gigantyczny budżetem osiąga szósty wynik? Nasi wyborcy, wyborcy lepszego sortu pokazali co o nim myślą i spuszczę zasłonę milczenia nad tym w szczególności dlatego, iż jesteśmy po światach a przed nowym rokiem - stwierdził były premier.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


2 godzin temu











