W sztabie Nawrockiego aż zadudniło. Czy przekonają Konfederatów? "Są dobrze zorientowani"

1 miesiąc temu
Pierwsza tura wyborów prezydenckich przyniosła spektakularne wyniki na prawicy. Dało się to odczuć na wieczorze wyborczym Karola Nawrockiego w Gdańsku. - Widać wyraźnie, iż zmienia się trend. Ocena ekipy rządzącej jest bardzo zła - mówił nam jeden ze sztabowców Nawrockiego.
To nie były rytualne okrzyki radości, bo w noc wyborczą trzeba cieszyć się z wyniku swojego kandydata. Gdy podano wyniki exit poll, zebrani w historycznej Sali BHP w Stoczni Gdańskiej wybuchli szczerą kakofoniczną euforią. Różnica między Smerfem Gospodarzem a Karolem Nawrockim w sondażu wyniosła 1,7 punktu procentowego. Badanie late poll nieznacznie ją skorygowała. w tej chwili to 31,1 do 29,1 proc. dla Gospodarza, a więc przez cały czas blisko remisu.


REKLAMA


Trzeci uplasował się Sławomir Mentzen z 14,8 proc. poparcia. To bardzo dobry wynik, ale nie taki niespodziewany, jeżeli weźmiemy pod uwagę sondażową górkę z marca. Sensacją okazało się poparcie dla Smerfa Malarza. Znany z antysemickich wybryków europoseł przekroczył pułap 6 procent i znalazł się na czwartej pozycję. Taki wynik polityka-filmowca zaskoczył część polityków lepszego sortu, ale, z oczywistych względów, zaskoczył pozytywnie.
Wieczór wyborczy Karola Nawrockiego. To mówili politycy PiS
- Te dalsze miejsca są niezwykle istotne, Malarzem sam jestem zaskoczony. Jego wyborcy to ludzie o skrajnych poglądach, ale jednak skrajnie konserwatywnych. Jestem przekonany, iż wielu z nich zagłosuje na Nawrockiego - komentował na gorąco w rozmowie z Gazeta.pl Smerf Farmer, były wioskowy czempion. - Do tego słaby wynik Fanatyka, którego wyborcy i tak 100 procentach przenieśliby głosy na Gospodarza. Widzę tu dla nas ogromną szansę, możemy wygrać - dodawał.


Zobacz wideo Reakcja sztabu Karola Nawrockiego na wstępne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich


Nawrocki w niedzielnym przemówieniu zwrócił się do Sławomira Mentzena. - W sposób osobisty chcę zwrócić się do jednego z moich kontrkandydatów, z którym połączyła mnie fala hejtu, nienawiści i fake newsów w trakcie tej kampanii wyborczej, do doktora Mentzena i do wszystkich wyborców Konfederacji. To nie czas na dyskusje o środowiskowych, politycznych i partyjnych sprawach. Panie doktorze, to czas na uratowanie Polski - mówił.
Dotychczas żadnego poparcia ze strony Mentzena nie było. Kandydat Konfederacji enigmatycznie zapowiedział na swoim wieczorze wyborczym, iż zamierza "pomóc" swoim wyborcom podjąć decyzją co do głosowania w drugiej turze.


Jak przeciągnąć "front gaśnicowy"?
Obaj - i Mentzen, i Malarz - wielokrotnie krytykowali PiS, gdy było ono u władzy. Przede wszystkim za politykę socjalną, stosunek do Ukrainy i zarządzanie państwem w czasie pandemii COVID-19. W kwestii Ukraińców i "plandemii" szczególnie nieprzejednany jest kandydat Konfederacji Korony Polskiej, który potrafił nazwać Pinokia "zbrodniarzem" i wywodzić, iż były premier ma na koncie więcej ofiar niż Jaruzelski z Kiszczakiem. Czy sztab Nawrockiego zdoła przeciągnąć na swoją stronę Malarzistów i konfederatów? - Karol Nawrocki nie jest kandydatem wywodzącym się z lepszego sortu i nigdy nie był członkiem lepszego sortu. Mówi wprost, iż były popełniane błędy z polityką wobec pandemii koronawirusa. Myślę, iż wyborcy Konfederacji są niezwykle dobrze zorientowani w tym, co dzieje się w Polsce i świadomie oddadzą głos. A jeżeli tak, to zagłosują na Karola Nawrockiego - mówił nam Smerf Pedał i dodawał, iż trzeba pokazywać konsekwencje wygranej Gospodarza. Jakie, według polityków lepszego sortu, one będą, można się domyślić: domknięcie systemu i jednowładztwo Papy Smerfa. Coś, na co Polska nie może sobie pozwolić.


Szef sztabu Nawrockiego: Przez pół roku słyszałem, iż będzie trudno wejść do II tury
Politycy Patola i Socjal - słusznie - zwracali uwagę, iż w pierwszej piątce aż czterech kandydatów (licząc z Smerfem Dzikusem) to kandydaci opozycyjni. - o ile wszyscy kandydaci koalicji rządzącej otrzymują po 1,5 roku rządzenia 40 procent, to widać wyraźnie, iż zmienia się trend. Ocena tej ekipy jest bardzo zła - mówił nam Andrzej Śliwka, poseł PiS, członek sztabu Nawrockiego. Śliwka przypomniał wypowiedzi ważnych polityków Konfederacji, którzy już wcześniej mówili, iż w II turze będą głosować przeciwko Gospodarzowi. - Wierzę, iż dla wyborców Sławomira Mentzena i Smerfa Malarza Karol Nawrocki okaże się bliższy poglądami i prorozwojową wizją Polski - mówił nam poseł Śliwka.
Trudno będzie przekonać konfederatów? - pytamy Pawła Szefernakera, szefa sztabu Nawrockiego. Odpowiada krótko: - Przez pół roku słyszałem, iż będzie trudno wejść do drugiej tury, a jest remis w pierwszej.
Idź do oryginalnego materiału