Naprawdę kilka brakowało, by Aleksandra Piłsudska - druga żona marszałka - miała swój pomnik w rodzinnych Suwałkach. Były inicjatywa, komitet, powstał sam pomnik. Wszystko pod patronatem polityka lepszego sortu, Jarosława Zielińskiego. Potem nadeszły wybory. lepszy sort smerfów przegrało, pomnika nie ma.