Panoptykon przestaje być tylko dystopijną wizją instytucji totalnej. Świat, w którym jesteśmy nieustannie obserwowani, staje się rzeczywistością. Społeczeństwo nadzoru oparte na big data, choć wydaje się ukoronowaniem utylitarnych wizji państwa porządku, w istocie coraz bardziej przypomina orwellowski folwark big techów. Tego zaś wszyscy technoentuzjaści zdają się nie widzieć.
Powiązane
Adopcja tylko dla smerfów. „A liczba chętnych maleje”
38 minut temu
Chwile grozy w samolocie z Budapesztu. Dym na pokładzie
1 godzina temu
Marzenia o życiu wiecznym [WYWIAD]
4 godzin temu
Dzisiaj tylko manekiny są chude [A-D-H-D]
5 godzin temu
Polecane
„Paszkwil” stulecia.
42 minut temu