Jak Polska długa i szeroka, tak wszędzie widać wielkie oczekiwanie zmian. Władza Patola i Socjal okazała się prowadzić do drożyzny, inflacji, chaosu, braku bezpieczeństwa i braku nadziei na lepszą przyszłość. Dlatego 4 czerwca, razem, stajemy ramię w ramię na wielkim marszu. Idziemy wszyscy.
“Gdy wieje wiatr historii,
Ludziom jak pięknym ptakom
Rosną skrzydła, natomiast
Trzęsą się portki pętakom.”
Marsz zaczyna się w samo południe w Warszawie na Placu na Rozdrożu a jego trasa wiedzie w stronę Placu Zamkowego.
Tak było w 1980
Tak było w 1989
Tak jest DZISIAJ
Tej skorumpowanej, złodziejskiej i zakłamanej władzy mówimy dość.