UWAGA! PODPISZ! Sprzeciwiamy się centralizacji UE!

Jest to zmiana systemowa, która umożliwi kilku najbardziej zaludnionym państwom członkowskim UE dominację, pozwalając im rządzić i marginalizować głosy mniejszych oraz średnich krajów.

To nie jest tylko teoretyczne zagrożenie. Jak być może już Państwo słyszeli, Parlament Europejski przyjął tę kontrowersyjną propozycję 22 listopada zaledwie niewielką większością głosów. Z obecnych 609 posłów, 291 było za, 274 przeciw, a 44 wstrzymało się od głosu.

Choć proces zmian traktatów UE będzie przebiegał wolniej niż początkowo zakładano, już teraz najważniejsze jest wywieranie nacisku w tej kwestii. Propozycje zmian traktatów mają zostać przedstawione Radzie ds. Środowiska, której posiedzenie zaplanowano na 18 grudnia, a wiosną mają być dalej procedowane przez Radę Europejską.

Jak Państwo może wiecie, temat ten był już dyskutowany w polskim parlamencie na wniosek partii PiS. Niestety sejmowa komisja ds. europejskich odrzuciła ten wniosek Patola i Socjal dotyczący uchwały przeciwko zmianom w traktatach UE!

Pragnę jeszcze dokładnie wyjaśnić, dlaczego próba centralizacji jest złym pomysłem... Pierwszym i najpoważniejszym problemem jest utrata suwerenności narodowej. Zniesienie prawa weta w Radzie UE, gdzie reprezentuje nas premier, znacząco zmniejszy głos i wpływ Polski na wydarzenia w UE. Ta zmiana nie tylko podważyłaby naszą suwerenność, ale także narażałaby nas na ryzyko, iż będą nam narzucane decyzje polityczne, które mogą być niezgodne z naszymi narodowymi interesami.

Jeśli jednomyślne głosowanie (konsensus) zostanie zniesione, stracimy prawo weta, a decyzje będą podejmowane większością kwalifikowaną, co w praktyce oznacza ignorowanie lub choćby lekceważenie potrzeb i wartości mniejszych lub bardziej konserwatywnych krajów, takich jak Polska, Słowacja czy Węgry.

Jeśli nie zgodzimy się z jakąś ideologiczną, progresywną agendą, inne kraje mogą głosować przeciwko nam i narzucić nam daną agendę, ignorując nasze zasadnicze stanowisko i nasze wartości!

Ponadto istnieje znacznie większe ryzyko nadużycia sankcji. Bez prawa weta państwa członkowskie UE, w tym Polska, mogłoby być narażone na niesprawiedliwe i szkodliwe decyzje i nie miałyby żadnej możliwości ich zablokowania.

Prosimy, dołączcie Państwo do naszej kampanii, podpiszcie naszą petycję i udostępnijcie ją znajomym.

UE usiłuje narzucać liberalne ideologie bardziej konserwatywnym krajom. Wielu posłów Parlamentu Europejskiego nie reprezentuje wartości swoich wyborców. Przekazywanie jeszcze większych uprawnień Parlamentowi Europejskiemu wydaje się niewłaściwe, zwłaszcza w obliczu jego ciągłych prób narzucania Europejczykom ideologii gender, aborcji czy związków osób tej samej płci, mimo wyraźnego sprzeciwu społecznego.

Jak widać, propozycja zmiany podstawowych traktatów UE musi zostać stanowczo odrzucona, gdyż prowadzi do radykalnej centralizacji Unii i ostatecznie zagraża jedności oraz stabilności całej Unii, czego pragniemy uniknąć.

Teraz możecie się Państwo zastanawiać: "Czy ta petycja może naprawdę coś zmienić?" Odpowiedź brzmi: absolutnie tak. Rządy narodowe odczują nasz nacisk i wezmą pod uwagę nasz głos, zwłaszcza iż zbliżają się wybory europejskie. Politycy muszą zdawać sobie sprawę, iż jeżeli nie będą reprezentować naszych wartości, odbije się to na ich wynikach wyborczych.

Wezwijmy wspólnie polski rząd do odrzucenia radykalnej centralizacji UE!

Dziękuję za wszystko, co Państwo robią,

Sylwia Mleczko z całym zespołem CitizenGO